Rosiczki, jak żyją, jak rozmnażają się, itp

Skurcz lepkich liści i uwięziona pomiędzy nimi mucha nie ma już szans! Zalewająca ją kleista ciecz zapoczątkowuje proces trawienia. Dlaczego jednak roślinna pułapka na owady ma zielone liście oznakę samożywności w wyniku zdolności do fotosyntezy? Czyżby ich polowanie miało charakter hobby, a nie było twardą życiową koniecznością? Rosiczki mogą same wytwarzać cukier, ale rosną na torfowisku, gdzie podłoże jest kwaśne, gleby i woda są ubogie w sole azotowe, a każdej roślinie do budowy białka potrzebny jest azot. Rośliny pobierają sole azotowe korzeniami z gleby wraz z wodą. Rośliny rosnące w środowisku ubogim w sole azotowe muszą sobie radzić inaczej, łapią więc drobne zwierzęta, trawią je i wydobywają z nich białko, aby po przerobieniu wykorzystać we własnych komórkach. Jest to forma przystosowania rośliny do warunków życia.

W Polsce występują trzy gatunki rosiczek: rosiczka okrągłolistna (Drosera rotundifolia), rosiczka pośrednia (D. intermedia) i rosiczka długolistna (D. anglica). Rosiczki są niewielkimi bylinami. Liście ich tworzą rozetkę, ze środka której wyrasta prosto wzniesiony pęd kwiatonośny. Kwitną od czerwca do sierpnia. Kwiaty są samopylne. Organami chwytnymi rosiczek są liście. Rosiczka okrągłolistna ma liście koliste, osadzone na długich ogonkach, rosiczka długolistna ma liście taśmowatołopatkowe, a rosiczka pośrednia ma liście odwrotnie jajowate lub łopatkowate. Na górnej stronie liścia znajdują się liczne długie, czerwone włoski, każdy zakończony niewielką główką, na której lśni kropelka przezroczystej cieczy przypominająca kroplę rosy. Ciecz wydzielają włoski gruczołowe, jest ona lepka, o miodowym zapachu. Kropelki pełnią rolę tzw. powabni i do złudzenia imitują kropelki nektaru. Owad, który niebacznie siądzie na liściu, przykleja się do niego.

Chcąc się uwolnić ze zdradzieckiej pułapki, wykonuje gwałtowne ruchy, przez co oblepia się coraz bardziej. Podrażnione włoski nachylają się ku ciału nieszczęsnej ofiary, przyciskając je do blaszki liściowej, a gruczoły wydzielają teraz enzymy rozkładające białko, dzięki czemu następuje trawienie przez roślinę miękkich części ciała ofiary. Powstały w ten sposób pożywny sok zostaje wchłonięty przez włoski, po czym liść powoli wraca do normalnego stanu. Nie strawione resztki pozostają na blaszce liściowej i są zdmuchiwane przez wiatr. Reakcja włosków gruczołowych rosiczki jest krótka i trwa ok. 10 sek„ przy czym w ciągu minuty od schwytania owada włoski gruczołowe wyginają się prawie o 180 stopni.

Rosiczka reaguje niezwykle szybko, jednakże reakcja nie następuje na skutek saipego tylko podrażnienia włosków. Wprowadzone obce ciało musi zawierać substancje białkowe. Roślina nie reaguje na dotykanie na przykład kawałkiem drewna, papierową kulką itp. Stwierdzono, że enzymy trawiące białko nie pochodzą wyłącznie z gruczołów rosiczki, część wytwarzają bakterie żyjące z nią w symbiozie. Rosiczka okrągłolistna i pośrednia rosną c zęsto obok siebie na torfowisku, a pomimo to nie konkurują ze sobą, zajmują bowiem inne nisze ekologiczne. Rosiczka okrągłolistna rośnie na pagórkowatych poduchach mchów torfowców. Jej liście są ułożone na podłożu płasko. Rosiczka pośrednia zajmuje stanowiska niżej położone rowki wypełnione wodą. Jej liście są wzniesione ku górze. Rosiczka okrągłolistna swymi przyziemnie ułożonymi liśćmi chwyta głównie zwierzęta biegające, takie, jak np. pająki i roztocza.

Rosiczka pośrednia, która ma liście wzniesione, łapie owady latające, takie jak np. ważki i muchówki. Mikroklimat ich stanowisk także różni się. Wiosną wzniesione ponad wodę poduchy mchów absorbując promienie słoneczne nagrzewają się i dlatego temperatura jest tam wyższa niż w niżej leżących wypełnionych wodą rowkach. Rosiczka okrągłolistna „budzi” się z zimowego spoczynku wcześniej o 2-3 tygodnie niż rosiczka pośrednia. Łapie wtedy owady, które występują masowo w tym czasie, a które już nie występują kiedy rosiczka pośrednia staje się aktywna. Pomiędzy rosiczkami uganiają się mrówki. Zatrzymują się przy liściach chwytnych i sprawdzają, czy nie znajduje się w nich ofiara. Gdy jest, próbują ją natychmiast uwolnić z lepkiej pułapki, żeby ją zjeść. Jeżeli ofiara jest zbyt duża, alarmują „koleżanki” z gniazda, które natychmiast przystępują do akcji. Mrówki podczas rabunku stają się także nieraz ofiarami, jeżeli zamiast ostrożnie omijać włoski gruczołowe przyklejają się do nich. Stwierdzono, że wskutek rabunku rosiczka okrągłolistna traci 75% swej zdobyczy, podczas gdy rosiczka pośrednia tylko 5%. Jest ona bardziej bezpieczna przed rabusiami ponieważ stoi w wodzie.

Każda mrówka żyjąca na torfowisku znosi do mrowiska ciężary przekraczające nieraz 6-krotnie ciężar jej ciała. Okradając ze zdobyczy rosiczki, mrówki zjadają ofiary, których same nigdy nie mogłyby upolować, bo muchówki, ważki i chrząszcze poruszają się zbyt szybko. Inną taktykę w okradaniu rosiczek stosuje maleńki skoczek Macrosteles ossionnilssoni. Wybrał on sobie niebezpieczne liście rosiczki za „mieszkanie”. Siada na odwrotnej stronie liścia, która nie jest wrażliwa na dotyk. Lądowanie z rozpostartymi skrzydłami na odwrotnej stronie liścia byłoby zbyt niebezpieczne i dlatego zawsze ląduje na ogonku liścia, skąd następnie przechodzi na jego dolną stronę. Jeżeli jest nieostrożny staje się ofiarą rosiczki. Skoczki żywią się sokiem roślinnym, a ponieważ żyją na torfowiskach, mają także problemy z niedostatkiem azotu. Jeżeli rosiczka trawi i wchłania soki powstałe ze swej ofiary, skoczek nakłuwa liść na dolnej stronie i korzysta z soku bogatego w związki azotowe. Jest to także dla skoczka sposób obrony przed drapieżnikami. Jeżeli np. muchówka zaatakuje skoczka, to zostaje schwytana do pułapki rosiczki, a z jej strawionego ciała korzysta skoczek. W przyrodzie istnieje wiele powiązań między różnymi organizmami, których jeszcze nie poznaliśmy. Niszcząc biotopy zubażamy bezpowrotnie przyrodę…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz